361 Obserwatorzy
120 Obserwuję
agzak

Agnieszka Żak

Autorka zbioru opowiadań "Karaluch w uchu", blogerka: https://agnieszkazak.com

Teraz czytam

Kosmiczny poradnik zycia na Ziemi
Chris Hadfield
Przeczytane:: 16 %
Teoretyczne minimum Co musisz wiedziec, zeby zaczac zajmowac sie fizyka
Hrabovsky George Susskind Leonard
Przeczytane:: 13 %
A Game of Thrones (A Song of Ice and Fire #1)
Przeczytane:: 2 %
Robótki ręczne
Cheryl, Rich Tennant, Trisha Malcolm, Pam Allen
Przeczytane:: 220/424 stron

Złapać z bezsilności za siekierę

Polska odwraca oczy - Kopinska Justyna

Najlepiej znanym reportażem Kopińskiej jest oczywiście "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie". Znajduje się on także w tym zbiorze, ale nie będę się nad nim zbytnio rozpisywać, bo sprawa była głośna, tekst można znaleźć w Internecie, a najbardziej dociekliwi mogą sięgnąć po książkę w całości mu poświęconą. Warto jednak powiedzieć, że w Polska odwraca oczy znalazł się tekst uzupełniający historię . Przedstawia on wydarzenia z punktu widzenia dziewcząt – niejako wcześniej przegapionych, nie wziętych pod uwagę w śledztwie. One też cierpiały, ale dopiero teraz dostały głos na równi ze skrzywdzonymi chłopcami.

Więcej chciałabym powiedzieć o tych mniej kojarzonych reportażach, ale zanim do nich przejdę, napiszę o drugim najgłośniejszym – wywiadzie z żoną Mariusza Trynkiewicza. Ten tekst, otwierający zresztą zbiór, bardzo mnie rozczarował. Problem tkwi w jednostronności i braku komentarza. Oczywiście można się kłócić, jak może i powinien wyglądać reportaż, ale w innych przypadkach Kopińska sięga do różnych źródeł, rozmawia z wieloma osobami z różnych stron konfliktu, prosi o oceny. Nie wiem, czemu w tym wypadku się na to nie zdecydowała, bo słowa Anny aż proszą się uzupełnienie, które pozwoliłoby czytelnikowi głębiej spojrzeć w psychikę kobiet, które zakochują się w morderstwach. Zwłaszcza że ze strony tej konkretnej kobiety padają bardzo niepokojące słowa.

 

Książkę przeczytałam miesiąc temu i gdyby ktoś spytał mnie o wymienienie jednego reportażu, to odruchowo nie powiedziałabym o żadnym z powyższych, ale o "Elbląg odwraca oczy". Tak mocno wbił mi się w pamięć. Trudno nie popaść w przygnębienie, czytając o męczarniach zgwałconej kobiety. I wcale nie o sam gwałt chodzi. Najgorsze jest to co później – problemy w pracy i niezrozumienie przełożonych, chronienie winnych i opieszałość policji, przedłużanie śledztwa, wyśmiewanie ofiary i wszystkie hity z listy kultury gwałtu: może sama się prosiła, a jak była ubrana, a czy piła, a może wymyśla? A on przecież nie zrobił niczego takiego, to dobry człowiek, facet to facet, lepiej nie zgłaszać, przecież nic się nie stało. Czyta się to i ma ochotę złapać za siekierę.

 

W zasadzie wszystkie reportaże Kopińskiej takie są – głęboko przygnębiające. Nawet ten najbardziej optymistyczny, opowiadający historię chłopaka, który po niewłaściwej diagnozie latami męczył się w szkołach specjalnych, aż w końcu dostał szansę prawdziwej nauki i rozwijania swoich pasji ("Beethoven z Murzasichla"). Jedyne o czym można myśleć, to jak niesprawiedliwe jest życie i system. System sprawiedliwości, więziennictwa, służby zdrowia, szkolnictwa, każdy. Reportaże Kopińskiej to gorzka i przygnębiająca lektura.